W polskim Sejmie złożono projekt, zgodnie z którym Wigilia i Wielki Piątek od przyszłego roku miałyby być dniami ustawowo wolnymi od pracy.
Posłowie SLD oraz UED uzasadniają, iż są to ważne dni dla katolików w naszym kraju. A za przykład podają inne państwa, gdzie są to już w tej chwili dni wolne od pracy. W Wigilię nie pracują obywatele 11 państw należących do Unii Europejskiej: Słowacja, Węgry, Irlandia, Łotwa, Litwa, Estonia, Finlandia, Czechy, Dania, Cypr oraz Bułgaria. Wielki Piątek natomiast jest wolny od pracy w aż 15 państwach wspólnoty europejskiej: Szwecja, Portugalia, Słowacja, Malta, Niemcy, Holandia, Łotwa, Hiszpania, Estonia, Finlandia, Cypr, Dania, Wielka Brytania oraz Austria.
Nie da się ukryć, że właściwie to już obecnie wielu pracodawców daje swoim pracownikom wolne lub znacząco skraca czas pracy w te dwa ważne dni. Jednakże nadal wiele osób nie może liczyć na takie udogodnienie. Na rynku pracy są również tacy właściciele firm, którzy uważają wcześniejsze wyjście za stratę finansową i zbędną fanaberię. Dla odmiany od wielu już lat w te dwa dni nie pracują szkoły, ponieważ przerwa świąteczna trwa od Wigilii aż do Nowego Roku oraz od Wielkiego Czwartku do Wielkanocnego Poniedziałku.
Od 2018 roku 24 grudnia nie pracują również urzędy centralne – ministerstwa, urzędy wojewódzkie oraz inne urzędy podległe władzy premiera. Jednakże Urzędnicy musieli ten wolny dzień odpracować wcześniej, czyli 15 grudnia. Istnieją także firmy, które przyjęły dokładnie taki sam model działania. Posłowie składający projekt szacują, że dochody do budżetu państwa z racji uchwalenia dwóch dodatkowo wolnych dni spadną o około 600 milionów złotych. Jednakże twierdzą, że możliwość spędzenia czasu z rodzinami jest dla Polaków znacznie ważniejsza.
MM, fot.jill111/Pixabay
